Recenzje anime/kreskówek na moim Polterblogu?

Dajeszzzzzzzzzzzzzz iksde iksde iksde

BTW skoro da się recenzować rpg bez grania, to można i chińskie bajki bez oglądania!!!

No to zacznij od Boku no Pico. :P

Nie, nie, Boku na Pico nie będzie na pewno :-P <sprawdził w Wiki co to za anime xD>

Nie wiedziałeś co to jest Boku no Pico? Widzę, że nie bardzo się orientujesz w anime, skoro nie znasz nawet ichniego odpowiednika Rickrolla. ;)

Anime – Film

Manga – Komiks

Tego wlasnie brakowalo na polteru, chinskich pornobajek :/

Moze bys lepiej przyblizyl dziatwie prawdziwie wartosciowe, socjalistyczne bajki pokroju Krecika albo Zwirka i Muchomorka? A nie ta skosnooka degrengolada!

Jest powód, dla którego na Polterze nie ma bloku anime, manga i innych japfapów. Zgadnij jaki?

@Z: Nie wiem, serio :D :D :D

Ale chyba posłucham Kamulca i rzeczywiście, recenzje anime i kreskówek bede dawał na Polter-filmach ;-)

PS. Co to "japfap"? 0_O

Bo Repek to narodowiec i sinofob?

PS. Co to "japfap"? 0_O

To taki neologizm.

Napiszesz coś o Anime Prime z Gindie? 

To Anima Prime już wyszła?

@Z: Nie wiem, serio

To ja.

TY jesteś blokiem japfapu? Czyli jednak taki na Polterze istnieje, i to na dodatek ucieleśniony.

No Slayersów, że zrecenzujesz to żadna niespodzianka (przez lata "Xellos" ostro zdradzało zamiłowania ^_^) .

A tak to tylko Smocze Jądra proszę.

A jak nie wiesz o japfapie to jesteś taki...niewinny

Kawioru, wytłumaczę Ci, bo się koledzy Twoi polterowi podśmiewywają ino. Jafap. Ja Fap. japońskie takie do fapania. Jak jrpg, tyko zamiast erpegować - fapujesz, dig?

A tak na poważnie, to ja tam zawsze chętnie poczytam o jakichś ciekawych anime, aczkolwiek wolałbym dostać jakieś info o nowszych seriach, których jeszcze nie miałem okazji poznać, niż o dawnych klasykach, które w czasach świetności bloku animcowego na RTL7 oglądało się codziennie, nieraz i po dwa razy. :P

W innym wypadku dość ciężko trafić mi na jakieś ciekawe tytuły, bo nie łykam wszystkiego jak leci, a jedynie to o czym mogę przeczytać jakąś opinię i wyniknie z niej, że to pokrywać z moim gustem. Ot na przykład, gdyby nie przypadkowy komentarz pewnie nigdy nie trafiłbym na coś takiego jak Shinsekai Yori i nawet nie wiedziałbym, że ominął mnie kawał fajnego anime.

Kto nie miał nigdy okresu fascynacji "gupimi chińskimi bajkami" niech pierwszy rzuci pokeballem.

Mi już co prawda dawno przeszło chłonięcie serii za serią, ale z tamtego okresu pamiętam kilka naprawdę niezłych serii (Evangelion, Cowboy Bebop, Samurai Champloo, Hajime no Ippo). Ostatnio obejrzałem Attack on Titan i nawet nieźle się przy tym bawiłem. Chętnie bym poczytał o tego typu anime, bo serie przeładowane japońskim poczuciem humoru (One Piece czy inne Fairy Tail) są trochę męczące jak dla mnie.

Kto nie miał nigdy okresu fascynacji "gupimi chińskimi bajkami" niech pierwszy rzuci pokeballem.

rzuciłbym, ale nie wiem co to jest. I nie, nigdy nie miałem takich fapscynacji.

Jak nerv0 napisał. Jeśli chcesz recenzować anime, to raczej zabierz się za nowsze albo mniej znane tytuły, bo np. Slayersów zna niemal każdy zainteresowany.

@zigzak

rzuciłbym, ale nie wiem co to jest. I nie, nigdy nie miałem takich fapscynacji.

Niemal każdy na Polterze już wie, że dla Ciebie wszystko, co powstało po malowidłach naskalnych, to zgniła dekadencja i wydumane wymysły smarkaczy. :P